Życie na wsi z daleka od miasta dość często wiąże się z koniecznością korzystania z wody ze studni. Jak powszechnie wiadomo woda ze studni nie zawsze jest krystalicznie czysta i dość często nie jest ona najlepszym wyborem. Jak sprawdzić,jakie zanieczyszczenia zawiera? Jakiej metody uzdatniania użyć?
Zanieczyszczenia w wodzie studziennej
Korzystanie z wody ze studni związane jest z występowaniem różnego rodzaju bakterii oraz roztoczy, które stanowią zagrożenie dla życia ludzkiego. Mikroorganizmy mogą pojawić się w każdym momencie i stanowić realne niebezpieczeństwo dla zdrowia.
Jednym z problemów z parametrami wody, który dość często występuje na terenie całej Polski jest nadmiar żelaza w wodzie. Według zaleceń nie powinien przekraczać 0,2 mg/litr. Korzystanie z własnych studni wiąże się najczęściej z przekroczeniem tej normy. Do tego może mu jeszcze towarzyszyć mangan, jon amonowy, związki organiczne czy twardość wody.
Czym to skutkuje?
Korzystając z takiej wody można odczuć nieprzyjemny smak, zapach oraz barwę. Wiele osób całkowicie rezygnuje z jej spożywania i wybiera na przykład wodę butelkowaną. Podobnie sytuacja prezentuje się w przypadku przygotowywania potraw. Problem nadmiaru żelaza w wodze jest również problemem dla różnego rodzaju sprzętu AGD, którego żywotność znacznie się skraca. Osad, jaki pozostawia po sobie zanieczyszczona woda jest trudny do odszorowania i mogą w nim bytować mikroorganizmy.
W jaki sposób radzić sobie z kilkoma przekroczeniami w wodzie jednocześnie?
Stacja wielofunkcyjna – recepta na problemy z wodą studzienną
Jednym z ciekawszych rozwiązań, które z pewnością poradzi sobie ze złą jakością wody jest stacja wielofunkcyjna. Stanowi ona dwuczęściowy system składający się z butli ciśnieniowej ze złożem oraz zbiornika na solankę i jest zakładana na wejściu wody do budynku.
Korzystając z takiego urządzenia mamy pewność, że woda, którą otrzymamy będzie dobrej jakości. Zadowalające efekty filtracji wody mogą zostać osiągnięte dzięki specjalnie dobranej mieszance złóż filtracyjnych.
Jednym z popularniejszych urządzeń tego typu jest Ecoperla Multitower. To dwuczęściowa stacja wielofunkcyjna polskiej marki, dostępna w trzech rozmiarach do wyboru. Z kompaktowych rozwiązań warto polecić stację wielofunkcyjną Ecoperla Multicab.
Przeczytaj więcej o Ecoperla Multitower na: https://www.zestudni.pl/stacja-wielofunkcyjna-ecoperla-multitower-l/
Każdemu powtarzam, że przy wodzie z własnego ujęcia, analizę fizykochemiczną powinno się robić co pół roku/rok, nie mówiąc juz o bakteriologicznej 🙂 Po niemiłych doświadczeniach z zanieczyszczoną wodą, jestem wrażliwa na wszelkie odstępstwa od normy w wodzie ze studni… Warto nie żałowac pieniędzy na stację uzdatniające, bo jednak swoja woda jest najlepsza 🙂
No my niestety zrobiliśmy analizę, jak w wodzie pojawiły się bakterie niewiadomego pochodzenia… Eh, aż ciarki mam, okropieństwo. Woda nie do użycia, musieliśmy szybko kupować lampę UV i chlorować studnię wcześniej, tak poważnie się zrobiło… Na szczęście chociaż innych przekroczeń nie mamy, ale analizę pewnie co jakiś czas i tak będziemy robić.
Do tej pory używałem filtrów narurowych do wody, ale robi się to coraz bardziej uciążliwe, jak co 2 tygodnie muszę zmieniać wkład, bo jest zasyfiony. Jak tak sobie kalkuluję, to chyba lepiej kupić już właśnie taką stację za 2-3 tys i mieć spokój, niż kupować 2 wkłady w miesiącu, gdzie woda i tak nie jest super czysta.
Ostatnio widziałem recenzję tego urządzenia na czyimś youtubie, podobno świetnie oczyszcza wodę 🙂