Twardość jest jedną z podstawowych właściwości wody. Określa ona stężenie kationów wapnia oraz magnezu, a także ewentualnie żelaza. Suma stężeń jonów określana może być jako twardość całkowita lub ogólna.
W przypadku twardości węglanowej, mamy do czynienia z twardością nietrwałą. Określana jest ona poprzez obecność wodorowęglanów, będących solami kwasu węglowego. Twardość niewęglanowa uważana jest natomiast za trwałą. Określają ją kwasy innego rodzaju, na przykład chlorki, azotany lub siarczany. Twardości można się skutecznie pozbyć, jednak należy w tym celu zastosować tzw. zmiękczacz wody. Urządzenie tego typu pełni funkcję stacji uzdatniającej.
Nietrwałość twardości jest wynikiem obecności termicznie niestabilnych wodorowęglanów. Podczas ogrzewania, ulegają one przekształceniu w węglany, które są nierozpuszczalne w wodzie. W ten sposób wytrącają się z wody, co jest procesem odwrotnym w stosunku do rozpuszczających się w niej skał węglanowych. Azotany, siarczany i chlorki pozostają natomiast trwałe, przez co są obecne w wodzie również po jej przegotowaniu. Usunąć je są w stanie wyłącznie odpowiednie zmiękczacze wody. W tym celu stosowane są na przykład produkty polskiej marki Ecoperla, które pozwalają na bardzo bezpieczne i efektywne przeprowadzenie procesu uzdatniania. Pełny wachlarz znajdziesz na stronie https://www.krainawody.pl/8-zmiekczacze
Przyczyna spadku wydajności detergentów
Twardość pozostaje nie bez wpływu na napięcie powierzchniowe wody. Jeżeli jest ono duże, zwilżanie rozmaitych powierzchni może być bardzo trudne. W ostateczności wyraźnie utrudnia to oczyszczenie brudnych powierzchni. Wówczas konieczne może być stosowanie większej ilości środków czyszczących, ponieważ sole kwasów tłuszczowych ulegające wytrącaniu należą do bardzo trudno rozpuszczalnych. Jedynie zmiękczanie wody może być procesem, który pozwali na skuteczne pozbycie się metali odpowiedzialnych za wysoki poziom twardości,
Nie zdawałam sobie sprawy, że to wlasnie w taki sposób się objawia… Rzeczywiście widzę różnicę jak np. myję włosy u siebie w wodzie – dośc twardej, a u moich rodziców, którzy mają swoją studnię z czystą i pewnie miękką wodą. Spora różnica….